Witam,
tak więc edycję OŚWIĘCIMSKĄ ogłaszam na zakończoną. Dzisiaj po raz ostatni grupa "czarownic" zleciała się na spotkanie na moim Bagnie. Długo trzeba było czekać na te nasze spotkanie. Oczywiście na spotkaniu były: Etrala, Malflu, Aśko i ja czyli Werciakol. Oczywiście na początku była kawa i słodkości, obmyślanie tego co będziemy robić i ploteczki.
Nasze menu na to spotkanie:
Przystawka – ślubna czekokartka
Danie główne – opakowanie na płyty CD –
składanie
i ozdabianie
i ozdabianie
Deser – ATC.
Naszym sponsorem był:
Materiały od sponsora |
Dania głównego nie udało nam się wykonać.
Nauka czekokartek była bardzo zawiła i skompilowana.. żadna
z nas nie była dobra z budowania brył, a ze mnie nauczycielka kiepska. Ale jak zawsze prace wyszły świetne:D Kartki miały być ślubne, wyszły jednak różne.
z nas nie była dobra z budowania brył, a ze mnie nauczycielka kiepska. Ale jak zawsze prace wyszły świetne:D Kartki miały być ślubne, wyszły jednak różne.
Gosi |
Moja |
Ewy |
Asi |
Następnie przyszła kolej na ATC. Naszym tematem było:"To co kocham." Pierwsza myśl..banał.. ale po dłuższym zastanowieniu miałyśmy z tum nielada problem co zrobić.
Malflu |
Werciakol |
Aśko |
Etrali |
Ja sama najpierw chciałam czekoladę, coś rysować.. a wyszły róże;) Na końcu zrobiłyśmy wymianę przez losowanie. Tym razem pierwsza próba udana, a wypadła tak samo jak ostatnio(przeznaczenie??;). Oczywiście losowała Aśko;)
W czasie pracy doszłyśmy
do wniosku,że im większy stół tym mniej na nim miejsca do
scrapowania;)A przez całe spotkanie towarzyszyła nam moja psina Kubusia,
która upodobała sobie miejsce obok stóp Gosi;)
Oświęcim dziękuje za uwagę:)
Pozdrawiam Werciakol- Werka